Kategoria: ciekaweartykuły

  • Uzależnienie od sprzątania

    Uzależnienie od sprzątania

    Uzależnienie od sprzątania (przymus sprzątania) występuje jako samodzielne uzależnienie lub jako część nerwicy natręctw. Bywa uważane za uzależnienie typowo kobiece, ale jest wielu mężczyzn poprawiających sobie samopoczucie wypucowaniem domu, wyszorowaniem klamek itd.

    Po czym poznajemy uzależnienie od sprzątania?
    • Po pierwsze rośnie ilość sytuacji, w których mamy impuls posprzątać
    • Wydłuża się czas sprzątania
    • Rośnie dyskomfort w sytuacji, gdy nie ma porządku, osoba uzależniona czuje się rozdrażniona i
    niezadowolona
    • Samopoczucie takiej osoby a także samoocena zaczyna zależeć od tego, jaki ma porządek
    • Sprzątanie zabiera czas potrzebny na kontakt z innymi ludźmi, wypoczynek, ważne sprawy
    osobiste, czy rozwiązywanie konfliktów

    Przykład nr 1:

    Kobieta lat 45

    Kobieta wyrażała swoją miłość do matki w taki sposób, że sprzątała dom, bardzo chciała pomóc swojej matce. Początkowo matka i ojciec zwracali uwagę na jej wysiłek, doceniali jej wysiłek. Kobieta była bardzo zadowolona mogąc zmienić obraz domu na bardziej czysty, uporządkowany, miły, zasobny. Z
    czasem pochwały matki ucichły i sprzątanie stało się zwykłym obowiązkiem. Matka była zazwyczaj niezadowolona z życia, niezależnie od wysiłków porządkowych dziecka.Jako nastolatka kobieta czuła się lepiej, gdy posprzątała dom.
    Kiedy jej dzieci przyszły na świat, była niezadowolona z siebie, kiedy nie zdążyła odpowiednio dobrze posprzątać. Reagowała smutkiem, gdy mąż nie pomagał jej sprzątać, nie dbał o dom z entuzjazmem rożnym jej entuzjazmowi. Kiedy kobieta zrozumiała, że sprzątanie domu jest dla niej równoważne z
    zaangażowaniem emocjonalnym w sprawy rodziny, wówczas przestała mieć huśtawki nastrojów. Kobiet przestała się złościć, kiedy mąż i dzieci nie domyślały się, żeby jej pomóc w sprzątaniu. Potrafiła sama poprosić o pomoc.

    Przykład 2:

    Kobieta lat 50

    W dzieciństwie prowadziła dom, gdyż matka wracała do domu bardzo późno po pracy, jako że piła w biurze z koleżankami. Dom prowadzony przez dziewczynkę, był tak zadbany, że nawet bliska rodzina nie orientowała się w pełni, że jej matka pije alkohol. Kiedy młoda dziewczyna nie mogła dobrze posprzątać domu, czuła się głęboko zawstydzona i była bardzo niespokojna. Kobieta doskonaliła techniki sprzątania, sprzątając szybciej, dokładniej, dobre
    samopoczucie uzyskiwała, patrząc na pięknie posprzątany dom, wyprasowane rzeczy itd. Sprzątanie stało się sposobem na to, żeby nie czuć smutku, samotności, zaniedbania, a potem rozpaczy i gniewu na rodziców. Kobieta zbudowała fałszywe ja wokół czynności sprzątania, prania, czyszczenia.

    Przykład 3:

    Mężczyzna lat 30.

    Najmłodszy z trzech chłopców uzyskiwał absolutny podziw swojej rodziny, gdy skrupulatnie posprzątał swoje mieszkanie. Nikt w jego perfekcyjnej rodzinie nie mógł mu dorównać pod względem dokładności i jakości sprzątania. Choć przez chwilę spełniał nierealne oczekiwania rodziców.

    Uzależnienie od sprzątania (przymus sprzątania) jest uzależnieniem behawioralnym. W grupie terapii uzależnień „Odnaleźć swoją siłę”, pracujemy również nad tym aspektem życia.

    Warsztat “Odnaleźć swoją siłę”

  • Moczenie Dzieci i Dorosłych

    Moczenie Dzieci i Dorosłych

    Popatrzmy na moczenie u osób dorosłych i dzieci

    Moczenie nocne oraz moczenie w ciągu dnia zaliczamy do moczenia mimowolnego.
    O moczeniu mimowolnym, nocnym lub dziennym mówimy, gdy dziecko ukończy 5-6 lat.
    U dorosłych moczenie nocne często występuje w postaci posikiwania, popuszczania moczu i zdarza się częściej u kobiet.
    Moczenie mimowolne wydarza się wbrew woli osoby, która się moczy. Objaw ten ma ważne funkcje dla przeżycia osoby moczącej się. W biologii ważne jest, aby mieć zdolność do oddawania moczu w wystarczającej ilości po to, aby zaznaczyć poprzez sikanie granice swojego terytorium. Zwierzęta takie jak psy czy koty obsikując swoje terytorium pokazują innym osobnikom swojego gatunku, gdzie jest ich dom. Czynią to zawsze wtedy, kiedy potrzebują wyraźniej zaznaczyć to terytorium, kiedy walczą o to terytorium.
    Konflikty o niewielkim natężeniu powodują, że pojawia się tylko zapalenie pęcherza moczowego lub bóle pęcherza. Objaw mimowolnego oddawania moczu pojawia się w fazie rozwiązania konfliktu terytorium, gdy wewnętrzna błona śluzowa pęcherza odradza się i pojawia się jej owrzodzenie.
    Faza aktywna konfliktu (stresu) pozostaje niezauważalna, a jest to właśnie czas kiedy dziecko lub osoba dorosła ma zwiększoną potrzebę oznaczenia swojego terytorium. Organizm powiększa objętość pęcherza w fazie aktywnej, aby zgromadzić większą ilość moczu. Występuje wówczas namnażanie komórek wewnętrznej błony śluzowej.
    Popatrzymy na fazę aktywnego konfliktu w tej sytuacji.? Dlaczego kobieta, mężczyzna, dziecko potrzebuje uwypuklić, zaznaczyć swoje terytorium.
    Kto jest intruzem na jego terytorium?- Brat który ma się urodzić, czy ktoś inny?
    Od kiedy dziecko się moczy? Czyli kiedy po raz pierwszy dziecko rozwiązało konflikt oznaczenia terytorium? Co się stało wówczas w rodzinie? Czy dziecko boi się o matkę? Czy matka boi się ojca?
    Jeśli matka istotnie boi się ojca, co stoi za tym, że matka boi się swojego męża?
    Z reguły w historii rodziny znajdujemy postacie które zachowywały się tak, że „reszta rodziny sikała ze strachu”. Co przydarzyło się babciom lub prababciom w nocy? Czy zagrożenie pochodziło z zewnątrz czy wewnątrz rodziny?
    Gdzie w rodzinie były takie sytuacje, że byłoby lepiej, żeby prześcieradło w nocy było mokre? Do czego by wówczas nie doszło? Przed czym, by to kogoś uchroniło?
    Patrząc symbolicznie dziecko mocząc się rozlewa wokół siebie wodę czyli matkę, osłania się matką.
    Stwarza też wokół siebie barierę ochronną, chroni się przed dotykiem, by coś się wydarzyło.

    Popatrzmy na moczenie u osób dorosłych

    Czego boi się osoba dorosła? Co ona przeżywa?

    Gdzie, w jakiej relacji trudno jej oznaczyć swoje terytorium psychologiczne, biologiczne?. Gdzie taka osoba nadmiernie oznacza swoje terytorium?
    Co się dzieje w jej relacji małżeńskiej, partnerskiej?
    Kto chce ją zdominować w pracy zawodowej? Przed kim osoba czuje nieokreślony lęk?
    W historii rodziny wydarza się czasami, że wysikanie się ratuje komuś życie…Np. babcia kobiety była eskortowana przed znajomego żandarma do pobliskiego miasteczka. Nie wiedziała po co idzie, powiedziała żandarmowi w lesie, że musi się wysikać. A tak naprawdę ucieka przed żandarmem. Kobieta wróciła do domu, żandarm udawał, że jej potem nie widzi. A to zdarzenie związane z uniknięciem śmierci, przeżyciem zapisuje się na niciach DNA potomków i wnuczka tej kobiety popuszcza mocz ilekroć „czuje się w pułapce, w zagrożeniu”. Wnuczka zawsze sika przed podróżą, przed sytuacją konfrontacji, gdy „walczy o przeżycie”.

    Moczymy się częściej (dzieci i dorośli), gdy w rodzinie są obecne sytuacje zagrożenia, gdy jest duża srogość i brak porozumienia dziecka z ojcem. Dziecko boi się i musi zaznaczyć terytorium poprzez sikanie, aby silniej określić swoje granice wobec ojca. Jeśli ojciec, który jest autorytetem lub inna ważna dla dziecka osoba wyśmieje to zachowanie (moczenie) to dziecko czuje się podwójnie ciężko zranione. Próba obrony godności, wzmocnienia granic przez dziecko zostaje ośmieszona, wyszydzona, napiętnowana. Dorosły, który ma problem z posikiwaniem może zastanowić się wobec kogo potrzebuje najbardziej zaznaczyć swoje terytorium. Jego świadomy umysł może nie wiedzieć przed kim się broni, ale jego ciało rozpoznaje to doskonale.

    Sytuacją, kiedy jest kłopot z naznaczeniem terytorium jest przemoc domowa, ze strony autorytetów: krzyk, wrzask, bicie, rozkazywanie, oczekiwanie, ze dziecko się podporządkuje, bicie dziecka po pijanemu, bycie świadkiem i obiektem przemocy seksualnej.

    Przy nawracających dolegliwościach moczenia nocnego u dzieci, młodzieży zapraszamy do skorzystania z usług terapeutów ośrodka ADITUS.