Kiedy duma przeszkadza poprosić oraz przyjąć pomoc?

O dumie mówimy najczęściej jako mechanizmie obronnym, który spowalnia proces terapii lub ją uniemożliwia. Mechanizm dumy rujnuje relacje międzyludzkie, nie pozwala przyznać „źle mi to poszło, nawaliłem, nie poradziłem sobie ze stresem, związkiem”, nie pozwala też przyznać „jestem chory lub boję się”

Jak osoba dumna funkcjonuje w grupie czy też w rodzinie?
Osoby dumne, przebywając w grupie, są skoncentrowane na tym, żeby dostać potwierdzenie swojego punktu widzenia, żeby przyciągnąć uwagę, żeby być najlepszym. Takie osoby ukrywają swoją niepewność oraz lęk, niepokój, że ich niepewność zostanie zdemaskowana. Osoby dumne mają pragnienie bycia najlepszym, trudno im przyjąć pomoc.

W środku takie osoby są lękliwe, niepewne, porównujące się, kruche. Duma sprawia to, że osoby nie są w stanie zachwycić się innym człowiekiem. Tymczasem skupienie się na tym, co druga osoba mówi, jest warunkiem udanej terapii.

Poniżej podajemy przykłady dumy, która przeszkadza w życiu.

Przykład I:
Kobieta lat 70 prosi kuzyna o pomoc w kwestii drobnej naprawy domowej. Kuzyn odmówił ponieważ stwierdził, że trzeba kupić nowe urządzenie. Kobieta zamilkła i wycofała się z proszenia o pomoc, choć bardzo potrzebowała tej naprawy. Kobieta była zbyt dumna, aby powiedzieć kuzynowi, że wcześniej prosiła męża o zakup nowego urządzenia i mąż odmówił.

Przykład II:
Mężczyzna opowiada o swoich sukcesach zawodowych, wyjazdach z grupą przyjaciół. Mężczyzna nie ujawnia poczucia osamotnienia i faktu, że się czuje wyizolowany w swojej rodzinie pochodzenia. Rodzina zazdrości mu sukcesu. Mężczyzna opowiada długo i wyczerpująco ile zarabia, prezentuje swoje nowe auto.

Przykład III:
Klient lat 48 jest w terapii z powodu choroby nowotworowej układu pokarmowego, jelita cienkiego. W toku 10 miesięcy terapii uzyskano znaczną poprawę zdrowia klienta, potwierdzoną badaniami. Terapeuta zaproponował 6 miesięczną przerwę w terapii, zalecił branie udziału w innych grupowych formach terapii na okres przerwy w terapii indywidualnej. Klient poczuł się tak zraniony i urażony w swojej dumie, że zerwał kontakt z terapeutą.

Przykład IV:
Rodzice dziecka z rozpoznaniem zaburzeń neurologicznych na początku terapii byli pełni entuzjazmu do pracy na jego rzecz. Po roku terapii systemowej dla dziecka stało się widoczne, że ojciec dziecka ma duże zaburzenia nastroju. Terapeuci zaproponowali, aby ojciec rodziny rozpoczął farmakoterapię w tym kierunku. Propozycja terapeutów spotkała się z oporem obydwojga małżonków. Żadne z nich nie przyjęło do wiadomości, że mężczyzna ma zaburzenia nastroju. Rodzina przerwała terapię. Dwa lata później mężczyzna porzucił rodzinę i zajął się rozwojem swojej kariery zawodowej. Robienie kariery zawodowej bardzo poprawiało mu nastrój.

Przykład V:
Kobieta w średnim wieku, mężatka musiała przyjechać z Holandii, by zaopiekować się swoją chorą matką. Matka przeszła poważną operację przewodu pokarmowego. W trakcie zdrowienia, u matki pojawiły się stany lękowe, paniki. Po operacji matka czuła się kompletnie rozbita i samotna. Była jednak zbyt dumna, żeby przyznać że potrzebuje opieki córki, a nie obcych ludzi i pielęgniarek. Kobieta nie umiała powiedzieć córce, jak bardzo czuje się bezradna i samotna. Zamiast tego zareagowała paniką, napadami lękowymi.

Przykład VI:
Kobieta lat 45 nie była w stanie przyjąć do wiadomości, że od dłuższego czasu w jej relacji z mężem bardzo narosły trudności w kontakcie i napięcie. Kobieta była zbyt dumna, by dopuścić myśl, że część odpowiedzialności za trudności w związku jest po jej stronie. Duma nie pozwalała jej pójść na terapię. Choroba układu rozrodczego kobiety pojawiła się jako rozwiązanie organizmu na problemy w małżeństwie.
Mamy nadzieję, że powyższe przykłady zwrócą uwagę na rolę dumy w wytrzymywaniu niepotrzebnego cierpienia. Alternatywą dla bycia dumnym jest poproszenie o pomoc, przyjęcie jej i szukanie dla siebie rozwiązań.

Duma jest też zdolnością człowieka, do utrzymania godności i integralności własnej osoby. Ten rodzaj dumy sprawia, że ludzie nie pozwalają się poniżać i uszkadzać np. ktoś wychodzi z uszkadzającego związku, przestaje pracować w miejscu, gdzie jest poniżany. Taki rodzaj zdrowej dumy zawiera się w stwierdzeniu „nie pozwolę na to więcej”.

Mówimy też o dumie w znaczeniu, ktoś jest świadomy kim jest, co mu się w życiu udało, co przepracował, czego uniknął. Jest to zdrowa część człowieka.

Opracowały
Teresa Ossowska
Małgorzata Krupińska