Buty teściowej

W II cyklu życia (po 49 r.ż) jeśli jesteś w związku to wchodzisz w to, czego nie rozwiązał twój mąż
(parter) w relacji ze swoimi rodzicami lub swoją mamą, swoim ojcem.
Jeśli mężczyzna nie nasycił się swoją matką, to niezaspokojone potrzeby skieruje do ciebie.

Co to znaczy nasycić się swoją matką?

Oznacza to ogarnąć świadomością zarówno jasne strony jak i ciemniejsze, trudniejsze aspekty
w relacji z matką, ogarnąć to, że w autentyczny, silny, przekonywujący sposób matka wspierała jego
rozwój, jak też ogarnąć swoje nienasycenie w relacji z nią, rozczarowanie, obszary, w których matka
kochała warunkowo, nie dokońca. Warunkowa miłość matki do dziecka może wynikać z jej
przeciążenia, może się wiązać z jej rozczarowaniem małżeństwem, niewolniczą pracą lub tym, że
matka nie umiała przekazać miłości do dziecka lub nie umiała dziecka zaakceptować.
Jeśli mężczyzna nie ogarnął tego procesu separacji z własną matką, to najprawdopodobniej
swoje potrzeby świadomie lub nieświadomie skieruje do żony.
A.      pragnąc, by żona zaspokoiła jego potrzeby we właściwy sposób, tak jak on tego
potrzebuje
B.      w taki sposób przekieruje swoje potrzeby, że kobieta otrzyma cały żal mężczyzny, jego
rozgoryczenie do matki, którego on nie przepracował. Mężczyzna myśli wtedy, że kobiety są
wredne, chciwe, odpychające. Często własna matka jest w świecie mężczyzny nieobjęta
jakąkolwiek analizą, odrzucona lub idealizowana.
W jednym i drugim przypadku KOBIETA CHODZI W BUTACH TEŚCIOWEJ.
Jeśli kobieta sama przeszła ścieżkę separacji od swojej mamy to nie da się w te „buty teściowej
włożyć”
A.      Kobieta nie będzie próbowała w jakikolwiek sztuczny, nieprawdziwy, nadmiarowy
sposób zaspokoić głodu miłości mężczyzny. Kobieta może mieć swoje słodkie posiłki dla
mężczyzny ale nie skacze dla niego po nie w otchłań.
B.      Kobieta nie będzie ani gorsza ani lepsza od teściowej czyli nie da się zepchnąć w
udowadnianie „jestem lepsza a ty jesteś gorsza moja teściowo”. KOBIETA NIE WEJDZIE W
BUTY TEŚCIOWEJ.
Kobieta będzie sobą, nie da się porównywać, nie wejdzie w rolę atakującej agresorki, pełnej żalu,
pretensji, ani też w rolę osoby smutnej, niezrealizowanej, zahamowanej, zgadzającej się ze
wszystkimi w domu, niepocieszonej. Najczęściej byłyśmy synowymi lub nimi będziemy. Zapraszam
więc do pracy na warsztacie kobiety w różnym wieku, na różnym etapie tworzenia związku. W końcu
wychodzimy również za mąż za swoje teściowe.