Termografia regulacyjna jako przełom w diagnostyce człowieka

Promieniowanie cieplne człowieka jako aspekt otaczającego go pola energetycznego jest znakomitym narzędziem, które służy do ukazania stanu ciała i psychiki.
Nowoczesne urządzenia pomiarowe pozwalają tak precyzyjnie zmierzyć promieniowanie podczerwone, że widocznym staje się zarówno „obraz” funkcji harmonijnych ciała jak również ewentualne blokady, które w polu promieniowania widać jako „zimne” lub „ciepłe” plamy. Podstawy naukowe stworzono w badaniach heidelberskich w latach 1977–1989 w Instytucie Medycyny Społecznej i Medycyny Pracy. Ponadto istnieje szereg publikacji opisujących ta metodę.

Metoda ta pozwala na:
- funkcjonalną ocenę stanu organizmu,
- traktowanie człowieka jako całość,
- uchwycenie w czasie funkcje poszczególnych systemów, które tworzą tę całość oraz, w miarę możliwości, ujęcie ilościowe,
– określenie wewnętrznych zależności tych systemów

Metoda polega na pomiarze temperatury w punktach określonych na skórze miernikiem wykorzystującym promieniowanie podczerwone . Ponieważ konieczne jest określenie nie tylko samych wartości zmian , lecz także funkcji, należy przedstawić cały ten system w formie amplitudy. W podobny sposób przedstawia się w medycynie “stres”. To znaczy: uruchamia się jakiś bodziec, a następnie sprawdza się wartości temperatury przed i po tym obciążeniu. Następnie otrzymane wartości pomiarów temperatury i ich wzajemne zależności przedstawia się w formie analizy czynnikowej.
Scaner jest nie tylko narzędziem dla lekarzy. Może być tez używany przez psychologów. W dotychczasowych badaniach z udziałem psychologów metoda sprawdziła się i wygląda na bardzo obiecującą, żeby nie powiedzieć rewelacyjnie. Dzięki tej metodzie można szybko zweryfikować, gdzie jest prawdziwa przyczyna dolegliwości psychosomatycznych oraz kontrolować przebieg terapii. Metoda ta świetnie dyscyplinuje terapeutę i pacjenta, można z powodzeniem powiedzieć, że sama w sobie jest elementem terapii.
Metoda ta doskonale odwzorowuje napięcia emocjonalne człowieka, potrafi odróżnić rodzaj stresu i jego siłę oddziaływania. Pozwala to śledzić prace psychologa i co najważniejsze dokumentować sukcesy terapeutyczne. Analiza badania TRD pozwala sklasyfikować pacjenta wg możliwości energetycznych, rzutuje to w sposób bardzo istotny na dobór terapii psychologicznej.

Metoda scanerowania pozawala także na błyskawiczną ocenę dominacji jednej z półkul mózgowych Można postawić hipotezę, że większość zaburzeń psychicznych jest wynikiem: zbyt małej aktywacji lewej półkuli, lub nadaktywności półkuli prawej lub braku równowagi miedzy obiema półkulami Dysfunkcje te są, więc efektem niewłaściwej regulacji pracy mózgu na poziomie półkul, nie zaś zmian miejscowych. Zaznaczam jednak, że choć hipoteza ta ma pokrycie w faktach, to nie jest ona ogólnie uznawana przez środowisko naukowe i wymaga dalszych badań.

Skutki dominacji aktywności jednej z półkul ujawniają się już w wieku niemowlęcym. Amerykańskie badania pokazały, że u niemowląt płaczliwych i nieznośnych dużo bardziej aktywna była półkula prawa niż lewa. U spokojnych, jak łatwo zgadnąć, nie stwierdzono dominacji prawej półkuli. Zgodnie z innymi badaniami małe dzieci sprawiające kłopoty wychowawcze, kapryśne i wiecznie niezadowolone wyrastały na jednostki określane przez psychoanalizę, jako neurotyczne. Łącząc te fakty, można powiedzieć, że uwarunkowana biologiczne aktywność półkul lub zaburzenia regulacja na skutek silnych przeżyć matki w okresie ciąży w decyduje o usposobieniu dziecka. Są to oczywiście hipotezy, które opierają się o moje własne doświadczenia z zastosowaniem analizy TRD. W większości przewlekłych chorób mamy z reguły do czynienia z zaburzeniem symetrii, co jest prawdopodobnie uwarunkowanie wpływem jednej z półkul mózgowych. Zgodnie z wieloma znanymi faktami z tej dziedziny można wysunąć atrakcyjną hipotezę, że przewlekła choroba jest efektem tłumienia własnych negatywnych przeżyć.

Wnioski te wynikają z osobistych doświadczeń na przykładzie analizy 2000 przypadków. Celem pracy jest demonstracja metody i koncepcji psychologicznych, które umożliwiają analizę. Nie wykluczam też praktycznego pokazu oraz demonstracji pojedynczych przypadków onkologicznych. Należy tez podkreślić, że czas badania to 2 min. Oszczędza to znacznie czas poświecony na ułożenie strategii terapii.

dr Krzysztof J.Krupka
Specjalista rehabilitacji , neurologii, chorób wewnętrznych